"Kiełki – rośliny we wczesnej fazie wzrostu, czasem przekształcone w siewki. Kiełki otrzymywane z nasion niektórych gatunków roślin (między innymi warzyw, zbóż i ziół) są wykorzystywane jako produkt spożywczy.
Ze względu na duże ilości łatwo przyswajalnych składników odżywczych, wytwarzanych podczas procesu kiełkowania (między innymi białek, tłuszczów, witamin i związków mineralnych), są cennym elementem diety.
Zawartość tych składników jest większa niż w porównywalnej masie w pełni wykształconych części jadalnych odpowiednich roślin. Kiełki są dostępne przez cały rok." - to definicja z Wikipedii, czy trzeba coś jeszcze dodawać?
Wyhodowanie tej bomby witaminowej jest banalnie proste, zdążycie jeszcze przed Wielkanocą ;)
Składniki :
• wyparzony słoik
• ziarna na kiełki (użyłam mieszanki pikantej ze sklepu ogrodniczego)
• gaza lub ręcznik papierowy i gumka recepturka
• woda przegotowana
• wyparzony słoik
• ziarna na kiełki (użyłam mieszanki pikantej ze sklepu ogrodniczego)
• gaza lub ręcznik papierowy i gumka recepturka
• woda przegotowana
Ziarna namoczyć w przegotowanej wodzie przez 12 godzin. Po tym czasie dobrze je wypłukać, odsączyć i przełożyć do wyparzonego słoika.
Brzeg słoika okryć gazą lub ręcznikiem papierowym i obwiązać gumką. Słoik postawić w cieniu. 2-3 razy dziennie płukać ziarna.
Po ok 3-4 dniach cieszymy się ulubionymi kiełkami.
Gotowa mieszanka
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz