Ten przepis jest zaskakujący. Sam proces jej "produkcji" jest banalnie prosty, choć czasochłonny, ale mimo wszystko warto spróbować. Idealnie sprawdzi się na świątecznym stole, ale także jako wędlina na codzień - wtedy mamy pewność co jemy, a delikatniej doprawiona będzie w sam raz dla dzieci. Przyprawy można dowolnie modyfikować według uznania. W ten sam sposób można przygotować inne rodzaje mięsa, np schab.
Składniki :
• 1 szynka bez kości- najlepiej "kulka" (ok. 1 kg)
• 1/2 szklanki cukru
• 1/4 szklanki soli
• 3 łyżeczki soli peklowej
• 4 ząbki czosnku
• 1/2 łyżeczki ostrej mielonej papryki
• 2 łyżeczki słodkiej mielonej papryki
• 1/2 łyżeczki pieprzu
• 1 łyżeczka majeranku
• kilka ziaren jałowca
Do gotowania:
•3 l wody
• 1 czubata łyżka słodkiej mielonej papryki
• 3 ząbki czosnku
• ok. 10 liści laurowych
• ok. 10 ziaren ziela angielskiego
Szynkę opłukać, dokładnie wytrzeć ręcznikiem papierowym i natrzeć cukrem. Mięso umieścić w misce, przykryć folią spożywczą i schować do lodówki na 36 godzin.
Po tym czasie odlać powstały płyn, mięso opłukać, wytrzeć i natrzeć mieszanką soli z peklosolą. Ponownie umieścić w lodówce na 36h.
Czynność powtórzyć. Mięso umyć, wysuszyć. Tym razem szynkę natrzeć przyprawami, przełożyć do siatki, bądź pończochy i powiesić w przewiewnym miejscu na 4 dni.
Gdy szynka podeschnie, zagotować wodę z pozostałymi przyprawami i wystudzić.
Do wystudzonej wody wsadzić szynkę, od momentu zagotowania gotować na wolnym ogniu 15 minut. Całość wystudzić. Czynność powtórzyć jeszcze 2 razy. Wystudzone mięso wyjąć z wody, umieścić w lodówce by stężało. Po kilku godzinach jest gotowe do jedzenia.
Do wystudzonej wody wsadzić szynkę, od momentu zagotowania gotować na wolnym ogniu 15 minut. Całość wystudzić. Czynność powtórzyć jeszcze 2 razy. Wystudzone mięso wyjąć z wody, umieścić w lodówce by stężało. Po kilku godzinach jest gotowe do jedzenia.
Brzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie czasochłonne ale wygląda apetycznie. Możesz też spróbować bez peklosoli - cukier podobno nadaje barwę szynce. Ale nie sprawdzałam bo wczoraj wyczytałam na którymś blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ciekawa sugestia - na pewno spróbuję ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń